W jaki sposób ateista jest dyskryminowany w Polsce? Aż 26 punktów!

To ciekawe i nieoczywiste pytanie w kraju Jana Pawła II i Cudu nad Wisłą. Polski katolik odpowie od razu, że ateiści nie są dyskryminowani, a jeśli już to dyskryminowani są katolicy. Tere fere. Tak samo nie są dyskryminowani Czarni, geje i kobiety. Wiadomo. Ciekawsza jednak będzie odpowiedź ze strony ateisty, bo – idę o zakład – wcale nie będzie szybka. Ateista czuje, że katolicyzm to wszechobecna gangrena społeczna, ale żeby tak spod palca miał wymienić konkretne sprawy… No więc kiedy ostatnio takie pytanie zadał mi jakiś katolik na fejsie, postanowiłem się zastanowić, żeby na przyszłość nie dukać. Wyszedłem z założenia, że dyskryminacja to nie tylko “prywatne odczucie” ale szerszy kontekst funkcjonowania państwa w zakresie prawa, obyczaju i generalnego mentalu.

Katolik: Jak ty niby jesteś dyskryminowany, Rafałku?

Ja: w TVP nie ma żadnego programu o tematyce ateistycznej, a codziennie są programy katolickie. W niedzielnej ramówce TVP 30% czasu poświęcone jest na Kościół. Mało tego! Sądzę, że gdybym zgłosił do TVP pomysł cyklicznego programu, który mówi prawdę o Kościele i katolicyzmie, to nikt by go nie kupił. Więc chociażby w taki sposób.

Kultura pod naporem katolików.

(2) Kiedy w 2009 roku ustawiłem na ulicy umajony telewizor – moja kapliczka telewizyjna była notorycznie (kilka razy dziennie) niszczona lub atakowana przez katolików. Tego samego doznają wszyscy artyści, którzy tworzą obiekty krytyczne wobec religii, a Dorota Nieznalska została skazana za obrazę uczuć przed polskim sądem. Nie znam przypadku, by sąd skazał katolika za obrazę uczuć ateisty.

(3) Polska kultura jest cenzurowana przez katolików, przedstawienia teatralne czy książki krytyczne wobec katolicyzmu są bojkotowane, oprotestowywane, znajdują się pod okiem komisji dotacyjnych itd. Twórcy kultury wolą nie podejmować dyskusji z katolicyzmem dla świętego spokoju.

Edukacja pod naporem katolików.

(4) Państwo dotuje uczelnie kościelne, a wydziały teologiczne są na większości uczelni publicznych.

(5) Nauczanie religii jest obecne w szkołach publicznych, a na prowincji istnieje wyraźna presja, by dziecko było religijne. Znamy przypadki ataków społeczności religijnej na rodziny ateistyczne.

(6) Katolicy prowadzą atak na naukę i jej osiągnięcia, podważając zaufanie do nauki i zniechęcając do edukacji.

Przestrzeń publiczna pod naporem katolików.

(7) Katolicy są wszędzie: jak nie łażą z pielgrzymkami, to śpiewają w radiu, jak nie idą w procesjach bożocielnych, to drą ryje na miesięcznicach smoleńskich.

(8) Na każdej drodze i w każdym miejscu w Polsce ustawione są symbole religijne. Albo kościoły, albo kaplice, albo kapliczki itd.

(9) Papież Jan Paweł II ma najwięcej pomników – 100 razy więcej niż Curie-Skłodowska. Ma też swoje ulice, place, szpitale, szkoły, lotniska, murale na budynkach i tablice pamiątkowe.

(10) W oficjalnej doktrynie historycznej (państwowej historiografii) istnienie państwa polskiego sklejone jest z „chrztem Polski”, tak jakby Polska była tworem kościelnym. Jako polski obywatel zostałem zmuszony do myślenia o państwie polskim jako o tworze Kościoła.

(11) Księża są obecni podczas różnego rodzaju państwowych i samorządowych uroczystości: od inauguracji roku szkolnego, przez dożynki, aż po oficjalne święta państwowe, pogrzeby, czy obchody dnia wojska polskiego.

(12) Każda placówka poczty polskiej prezentuje materiały o charakterze religijnym, w tym książki, czasopisma, karty, świeczki, kalendarze adwentowe itd. Nie ma tam wydawnictw naukowych czy ateistycznych.

(13) Symbole religijne obecne są w urzędach – i generalnie wszędzie, nawet w paszportach.

(14) Przez ostatnie trzydzieści lat, a osiem lat szczególnie, osoby publicznie deklarujące się jako katolicy zajmowały najwyższe urzędy państwowe, w tym ministra edukacji, kuratorów, posłów, marszałka sejmu, prezydenta RP itd. Politycy i urzędnicy państwowi oddawali hołdy religijne, w tym podczas mszy w Częstochowie czy u ojca Rydzyka.

Budżet państwa pod naporem katolików.

(15) Kościół katolicki jest największym poza państwem polskim właścicielem ziemskim. Taka dysproporcja majątku w stosunku do innych organizacji powoduje zaburzenie równowagi społecznej. W tym porównaniu organizacje ateistyczne się nie liczą.

(16) Kościół katolicki jest odbiorcą olbrzymich dotacji z kasy państwa. Wiele dotacji (w tym darowizn) przekazywana jest Kościołowi preferencyjnie.

Tożsamość ateisty pod naporem katolików.

(17) Jako ateista muszę co chwilę tłumaczyć, że nie jestem wielbłądem, że mam moralność. Słyszę słowa obraźliwe, czasami niezwykle okrutne, że jestem jak zwierzę, że nie potrafię kochać, że nie mam żadnych wartości, że moje życie nie ma sensu, że przyjdę przepraszać jak będę zdychał itd. Żyję w środowisku wrogim, które mną gardzi.

(18) Polski folklor, umysłowość i wyobraźnia ludowa, została całkowicie wyjałowiona z innych treści niż religijne, słowiańszczyzna i myśl propaństwowa, oraz wszelkie niereligijne formy artystyczne zostały wyeliminowane przez katolicyzm. Nie ma innych opowieści.

(19) Wielu ateistów skarży się, że wszystkie obrzędy rodzinne mają podtekst religijny, że nie da się pojechać do domu na święta i nie być emablowanym przez religię, czy to są wesela czy Wielkanoc czy pogrzeby – wszędzie jest ksiądz. Rodziny wywierają nacisk na ateistów w zakresie religii.

(20) Społeczność homoseksualna w Polsce była i jest celem okrutnego ataku ze strony środowisk religijnych, a homofobia jest podsycana przez religię. Osobom homoseksualnym odmawia się prawa do zawierania oficjalnych związków, co motywuje się religią.

(21) Polsce istnieje skrajny antysemityzm i islamofobia – oba te zjawiska mają źródło w religii katolickiej i podsycane są przez osoby religijne. Polska odmówiła uczestnictwa w relokacji islamskich imigrantów właśnie ze względu na “katolicką tradycję” Polski. A więc rozwiązania prawne i relacje wspólnotowe w UE dyktowane są przez religię.

Zdrowie pod naporem katolików.

(22) Prawa reprodukcyjne kobiet w Polsce są ograniczone ze względu na wpływ Kościoła katolickiego.

(23) W szpitalach publicznych są kaplice, po korytarzach chodzą księża – często opłacani z kas szpitala – a katolicy słuchają mszy świętych puszczanych w pokojach chorych na cały regulator.

(24) W służbie zdrowia przyjęta była (jest) i promowana jako właściwa tak zwana klauzula sumienia, która ograniczała pacjentom dostęp do procedur medycznych ze względu na przesądy religijne personelu medycznego.

(25) Zamiast zdrowia psychicznego w Polsce promowani są egzorcyści.

(26) Dziesiątki tysięcy Polaków to osoby, które doznały ataku seksualnego ze strony księży i osób duchownych, a przestępstwa te nigdy nie zostały rozliczone.

2 replies on “W jaki sposób ateista jest dyskryminowany w Polsce? Aż 26 punktów!”

  • Można by jeszcze dodać, że także w dziedzinie popularyzacji nauki dopuszcza się przede wszystkim poglądy prokościelne. Weźmy na przykład takie Centrum Kopernika Badań Interdyscyplinarnych, związane z Uniwersytetem Jagiellońskim w Krakowie, zgarniające liczne granty, w tym z budżetu państwa. Wiodącą postacią jest tam przecież ksiądz Michał Heller.

    „Wydawnictwo Copernicus Center Press, działa pod auspicjami Centrum Kopernika Badań Interdyscyplinarnych, ufundowanego przez wybitnego filozofa, laureata Nagrody Templetona, ks. Prof. Michała Hellera.”

    (https://www.copernicuscenter.edu.pl/)

    Na YouTube publikowane są omówienia wydarzeń w nauce, prowadzone przez Łukasza Lamżę, filozofa blisko związanego z „Tygodnikiem Powszechnym”. W jednym z opublikowanych przez siebie filmów próbował on udowodnić konieczność istnienia (katolickiego) Boga w oparciu o zasadę przyczynowości.

    Wydawnictwo Copernicus Center Press skrzętnie ukrywa swoje katolickie powiązania (choćby samą nazwą, w której mowa o Koperniku, ale nie o Kościele Katolickim) i udostępnia polskiemu czytelnikowi ciekawe pozycje, jednak powstaje pytanie, jaka świecka i ateistyczna instytucja czyni to samo dla równowagi. Czy jest taka? I czy budżet państwa finansuje ją na podobnym poziomie?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *